Żuławy Wiślane słyną ze swojej doskonałej kuchni, która łechta podniebienia turystów od wielu pokoleń. Potrawy regionalne zawsze były mocną stroną żuławskich kulinariów i wiele osób wysoko je sobie ceni. Ale jak stały się nieodzownym elementem gastronomii i kto jest odpowiedzialny za stworzenie tych wspaniałych pyszności? Kuchnia Żuław ma bardzo obfitą historię, na którą składa się wiele apetycznych czynników.
W przeszłości Żuławy Wiślane znane były z ciężkiej pracy, która szybko stała się wyznacznikiem samej kuchni. Po ciężkim dniu ludzie często jadali do syta, spożywając solidne posiłki. Każdą potrawę zapijali alkoholowym trunkiem jak piwo czy mocna wódka.
Początki kuchennej rewolucji
Wszystko zaczęło się w czasach Zakonu Krzyżackiego, który w XIII wieku zdominował północne tereny. Rycerze zajadali takie delikatesy jak kura na czarno. Była to kura, którą wcześniej nacierano spieczonym i zmielonym piernikiem, a następnie dodawano do niej sporej dawki ostrych i korzennych przypraw. Drugim najpopularniejszym daniem były różne gatunki ryb i raki, od których roiło się w Zalewie Wiślanym. Najczęściej przyrządzano jesiotry. Ryby solono, marynowano, wędzono i, oczywiście, pieczono. Obecnie część restauracji powraca do zapomnianych tradycji i serwuje dania jak staropolska karczma.
Kuchnia mennonicka
Warto tutaj wspomnieć o znakomitej kuchni mennonitów, którzy w XVI wieku wytwarzali pyszne sery, wieprzowe i wołowe kiełbasy, a także warzyli własne piwo. Co więcej, byli doskonali w przyrządzaniu owocowych powideł, dżemów, musów jabłkowych i wielu innych owocowych przysmaków.
Najsłynniejszy region w warzeniu piwa
Od czasów Zakonu Krzyżackiego Żuławy Wiślane stały się jednym z najpopularniejszych miejsc, gdzie mieszkańcy warzyli własne piwo. Prawie każdy domownik wiedział, jak przyrządzić ten wyśmienity, jasnozłoty trunek. W pewnym momencie ilość warzelników była tak duża, że władze Elbląga i Gdańska zaczęły wprowadzać zakazy warzenia piwa przez większość roku, zezwalając na nie tylko podczas żniw.
Desery warte każdego grzechu
Żuławy Wiślane to również dom niebiańskich deserów, po które warto ustawiać się nawet w kilometrowych kolejkach. Do jednych z najsłynniejszych należą piernik i marcepan. Obydwa z tych smakołyków mają bardzo kolorową przeszłość, a ich przepisy przechodzą z pokolenia na pokolenie. Te żuławskie desery były tak znane, że w Lubece postanowiono stworzyć Muzeum Marcepana, a w toruńskim muzeum cały dział poświęcić historii piernika.